Barbakiu z Mruczusiem - 20 odcinek Włatców móch.
Prolog
Czesio mówi wiersz:
Nat guwienkiem lata muha.
Hce tam usionść lecz wiatr dmócha.
Wienc kupiłą se parawan.
Lecz guwienko zaprał pawian.
Późnym wieczorem autobus rozjeżdża kota higienistki, Mruczusia. Zaniepokojona pani zapala światło. Następnego dnia Andżelika obchodzi urodziny. Wszyscy śpiewają jej Sto lat. Następnie jubilatka rozdaje cukierki. Czesio za złe zachowanie wychodzi z klasy i nie otrzymuje smakołyku. Na korytarzu spotyka higienistkę, smutną po śmierci kota. Częstuje ją cukierkami, lecz ta z płaczem odmawia.
Fabuła
Czesio w WC robi "cókieraski" (prawdopodobnie z kostki klozetowej). Do męskiej toalety przychodzi Andżelika. Zaprasza chłopców na swoje urodziny. Czesio częstuje ją zrobionym przed chwilą cukierkiem. Po powrocie ze szkoły, na przystanku autobusowym chłopcy zastanawiają się, co dać Andżelice na urodziny. Maślana zabiera z łazienki perfumy, Anusiak skarpetki z szuflady, a Konieczko robi petardę z saletry. W nocy higienistka zakopuje zdechłego kota na cmentarzu. Następnego dnia w tajnej bazie chłopcy pokazują prezenty. O dziwo, Czesio przynosi nieżywego kota. Po wyjściu z bazy chłopcy rozpalają petardę, jednak w czasie wybuchu kot traci głowę. Konieczko sądzi, że poleciała w kosmos. Po przebraniu się w odświętne stroje chłopcy idą na imprezę u Andżeliki.
| #01 Mikołajki | #05 Maksymalna kontrola | #09 Miś Przekliniak |
| #02 Wykopki | #06 Radyjko babci | #10 Za kólisami |
| #03 Karnawau | #07 Druch Boróh | #11 Pozytywna wibracja |
| #04 Romek i jego Fred | #08 Barbakiu z Mruczusiem | #12 Memęto mori |